niedziela, 8 października 2017

Przegląd rozdziałów #12

Las SmokaRozdział 11
– Kimiko?
Popatrzyła na niego.
– Tak?
– Ostrząc go, mów do mnie. Pragnę cię słyszeć. – Oparł się o konar drzewa, przymknął oczy i uśmiechnął się. – Chcę, żebyś opowiedziała mi jakąś cudzoziemską bajkę.


The One That Got AwayCandace
W końcu się odezwała, a on usłyszał każde słowo głośno i wyraźnie. To jednak nie był głos dziewczyny, tylko przeszywający go szpiku kości głos starej wiedźmy.
– Nie uciekniesz przed ciemnością.
Zanim zniknęła w chmurze czarnego dymu, zdążyła się jeszcze triumfalnie zaśmiać.
Nie miał nawet czasu, by zastanowić się, co się właściwie stało. Poczuł ostry ból w klatce, a z miejsca, w którym powinno znajdować się serce, lał mu się strumień krwi. Dźgnęła go prosto w serce czymś ostrym i drewnianym... Czy to była różdżka?
Próbował zatamować dłońmi krwotok, ale krwi było coraz więcej, a strumień sprawiał wrażenie, że miał się nigdy nie skończyć. Była tylko krew. Krew, której metaliczny smak wkrótce poczuł również w ustach.


Smocza opowieść10. Przemiana
Kiedy Ron się do niej zbliżył, pomyślała, że to właśnie to. Ginny nie przestawała paplać o tym, że kiedyś zostanie matką chrzestną ich dzieci, a pani Weasley, widząc, że ona i jej syn są razem, zaczęła traktować ją jak rodzoną córkę. Raz nawet się jej wymsknęło, że pierwsze święta po wojnie i odnalezieniu państwa Granger powinni spędzić razem. Hermiona uwierzyła, że tak będzie.
Osunęła się po wykafelkowanej ścianie. Woda stawała się powoli zimna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy