Na stronie Ann pojawiła się nowa notka pt. Inne rozwiązanie.
Z całych sił staram się ignorować uporczywy dzwonek telefonu. Świdrujący w głowie dźwięk doprowadza mnie powoli do szału, mam ochotę wyrwać kabel ze ściany, ale to oznaczałoby, że muszę się ruszyć. A na razie siedzę skulona na kanapie w salonie i staram się nie myśleć. Albo skupić na bolących dłoniach, którymi aż nazbyt skutecznie walnęłam w szklany blat stolika. Zapomniałam, że jest szklany i że trzy tygodnie temu pękł, jak przy przenoszeniu ciężkiej metalowej skrzynki z dokumentami upuściłam ją tak, że uderzyła rogiem.
Na blogu Terruty pojawiła się kolejna część opowiadania pt. Co teraz mam zrobić?
Klinika Gustawa Kellera zrobiła wrażenie na Alicji. Nie była takim kolosem jak Szpital Copernicus w Toruniu. Oczywiście okazały budynek, sterylna czystość, wyposażenie na światowym poziomie.
Na blogu Kori też pojawiła się kolejna część jej opowiadania.
- Maks! To nie jest zabawne. - usiadłam na łóżku, zakładając ręce na piersiach i podążając wzrokiem za jego postacią, krzątającą się po sypialni w tę i z powrotem. Wrzucał niedbale do torby swoje rzeczy.
- Ala... ale nie siedź teraz! - podszedł do mnie i chwytając za ramiona postawił na nogach. - Pakuj się, dobrze? Czytaj więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz