Rozdział 7 Szukajcie, a znajdziecie
Richard wystukiwał palcami nerwową melodię. Oparł się czołem o drzwi. W torbie miał dokumenty, które znalazł. Do tej pory nie wiedział, czy przyjście tutaj było dobrą decyzją. Wahał się aż do chwili, w której drzwi się otworzyły. Wtedy już nie było odwrotu.
Batman
Dary Anioła - Inna Historia
Rozdział 4
Isabel
- Przeszkadzam? – Odezwał się ktoś szorstkim głosem, a my odskoczyliśmy od siebie.
Moje oczy się rozszerzają. W drzwiach stoi Emilii. Co za ironia losu. Jej mina jest wroga a w oczach widać rozpacz. Moje serce ścisło się a poczucie winy zalało mnie falą. Kontem oka dostrzegłam, że Jonathan swoje emocje przykrył maską obojętności. Taką maskę niekiedy stworzył Jace. Ale wiem, że pod nią u brata Clary kryją się różne emocje. Zapewne złość, żal a może poczucie winy takie jak u mnie.
Dary Anioła
Another Love
Rozdział 15 I'll protect you from the hooded claw
Szedł korytarzem. Otaczała go przerażająca ciemność, przez którą w jego umyśle pojawiły się nieprzyjemne wspomnienia służy u Voldemorta. Ciemność zawsze skrywała coś, czego on za wszelką cenę, nie chciał odkryć.
Jego pamięć wróciła do czasów, kiedy był wraz z ojcem w lochach. Słyszał szloch, krzyk, ciche rozmowy i błaganie. Wiedział, że ci ludzie spodziewali się najgorszego. Śmierć miała zapukać lada moment do ich drzwi. Sprawcą mógł być on, jego ojciec czy ktoś inny z podwładnych… Bał się.
Harry Potter >>> Dramione
Dogonić szczęście
Rozdział VII
Poniedziałek nie przyniósł niczego nadzwyczajnego. Pracę skończyłam nieco wcześniej niż zazwyczaj, więc postanowiłam odwiedzić ciotkę. Wraz z mężem i synem byli moją jedyną rodziną, dlatego tak bardzo dbałam, by nasze kontakty były bardzo częste. Po śmierci rodziców to właśnie u nich zamieszkałam i gdyby nie fakt, że adoptowali mnie to z pewnością znalazłabym się w domu dziecka.
Harry Potter >>> Dramione
Motyle bez skrzydeł
Nowy eksperyment (miniaturka)
John już prawie przyzwyczaił się do widoku ludzkich głów w swojej lodówce, tuż między twarożkiem a jajkami. Nie dziwiły go też dłonie ani stopy, a narządy wewnętrzne przyjmował prawie z wybawieniem. Jednak gdy tym razem otworzył lodówkę, widok jej wnętrza sprawił, że natychmiast się cofnął.
Sherlock
Syriusz Black i Dorcas Meadowes
Rozdział 21 Nigdy nie mów nigdy
Z punktu widzenia Syriusza
- Co ona się tak dziwnie zachowuje? - zapytał James. - Normalnie czeka na ciebie.
- Myślisz, że ją rozumiem? To kobieta. Ich się nie da rozgryźć - odpowiedziałem i zacząłem czytać kartkę, którą dała mi Dorcas.
Przyprowadź Jamesa na błonia pod "nasze" drzewo o osiemnastej.
Później ci wyjaśnię o co chodzi. Po prostu niech tam będzie. I nie mów
mu, że to ja Cię o to prosiłam,
Dorcas
Harry Potter >>> Czasy Huncwotów
Rant Czarodzieja
Noc
Duchów, która odbyła się niemal dwa tygodnie temu, sprowadziła
na Huncwotów gniew nie tylko McGonagall, ale również innych
nauczycieli. Z jakiegoś bliżej nieznanego Jamesowi powodu uznali,
że Huncwoci narazili zdrowie oraz życie uczniów. W dodatku
wspaniałe wzbogacone łajnobomby, jakie zdetonowali w łazience
Ślizgonów, nie pomogły ani krztynę. Smród, który wyzwoliła
detonacja specjalnych ładunków, był nie do wytrzymania, a w
dodatku nikt już nie chciał wchodzić do łazienki w podziemiach.
Harry Potter >>> Czasy HuncwotówI nie ma już nikogo
Rozdział VIII
Podniosłam ciężkie powieki i w oczy poraziło mnie blade światło. Czułam uporczywy ból w głowie i nadgarstku, zupełnie nie wiedziałam skąd się to wzięło. Pamiętałam, że byłam w starym zamczysku gdzie mieli być Syriusz i James, zobaczyłam kartkę, a potem... No właśnie, potem co?
Nie rozumiałam kompletnie nic.
Harry Potter >>> Czasy Huncwotów
Hermiona Granger w pełnej krasie
Rozdział Czterdziesty szósty
Nie rozumiałam kompletnie nic.
Harry Potter >>> Czasy Huncwotów
Hermiona Granger w pełnej krasie
Rozdział Czterdziesty szósty
O mały włos. Sekunda zwłoki, a z niej samej zostałyby jedynie zwłoki bez ostatniej iskierki w oczach. Bez wspomnień. Zabiłby ją na miejscu, bez cienia rozsądku, ani dozy współczucia. Dowiedziałby się, wściekłby się, ale zniszczyłby ją tak, że na powrót nic by do niego nie poczuła, a śmierć wydałaby się jedynie łaską z jego strony.
Wiedziała i czuła.
Harry Potter >>> Czasy Harry'ego Pottera
Nie jesteś sam
Vampire - Rose X
Przebudziłam się około północy. Zmieszana i w miarę wyspana, podniosłam się do siadu, prostując nogi w kolanach i przecierając zmęczoną twarz. Bolały mnie wszystkie możliwe mięśnie, a głowa pulsowała tępym bólem, jakby ktoś próbował się przebić przez mój mózg młotkiem. Westchnęłam przeciągle.
HellsingPrzebudziłam się około północy. Zmieszana i w miarę wyspana, podniosłam się do siadu, prostując nogi w kolanach i przecierając zmęczoną twarz. Bolały mnie wszystkie możliwe mięśnie, a głowa pulsowała tępym bólem, jakby ktoś próbował się przebić przez mój mózg młotkiem. Westchnęłam przeciągle.
Niepamiętnik Alèsji
Rozdział 8
- O tak, zdecydowanie do twarzy ci z tym ostrzem - mówi aż nadto spokojnie. Na jego nieskazitelnym obliczu nie pojawia się nawet cień emocji, kiedy powoli przeciąga nożem po skroni przywiązanego do krzesła, nieźle już poturbowanego więźnia.
HobbitKatniss & Peeta - ich dalsze życie
Rozdział 104 Strata
Kiedy w końcu otwiera oczy, czuję jak każdy mój napięty mięsień się
rozluźnia, zmęczenie się ulatnia, a na usta wstępuje szeroki uśmiech.
Nie widziałem jej szarych oczu zaledwie od dwóch godzin, a już zdążyłem
za nimi zatęsknić. Katniss rozgląda się nerwowo po całej sali, jakby nie
zdawała sobie sprawy, z tego, gdzie się znajduje. Odruchowo chwytam jej
dłoń, bo domyślam się, że znów przyśnił się jej jakiś koszmar.
Igrzyska Śmierci W marzeniach czy też w tańcu
Rozdział XII Młot Thora
Było jej gorąco, bardzo gorąco. Z trudem łapała powietrze. Dookoła niej
była całkowita pustka. Ciemność, czerń, a jeszcze niedawno pochłaniało
ją światło, przepełniało ją i cieszyło. Teraz była tylko ta dołująca,
rażąca cisza i mrok. Jedno wielkie nic. Zakasłała i przetarła oczy ze
zdumieniem rozglądając się w ogarniającej ją ciemności. Jej serce
zaczęło szybciej bić, nie chciała być sama. Chciała mieć Czkawkę u boku,
chciała przytulić Szczerbatka, chciała... Zobaczyć rodzinę.
Jak wytresować smokaZbuntowany Jeździec Apokalipsy
Rozdział czwarty: Niezapowiedziana
Minęły dwa tygodnie od ataku. Ostatnie pieniądze skończyły się szybko, a rygor na ulicach był większy niż poprzednio. Nawet gdyby Lenora miała co sprzedać i tak by się jej nie udało. Temperatura wciąż spadała, śnieg zmienił się w lód i trudniej było go przenieść do wiadra. Kasia i Michał nie wychodzili z domu. Na ulicach leżały trupy dzieci, kobiet i mężczyzn. To nie był widok dla najmłodszych Moszkowiczów.
Supernatural
Teraz śmierć poluje na życie
Rozdział II Szkolenie
W opuszczonym więzieniu, od kilku godzin nie było już prądu. To były początki inwazji umarłych, a już zaczynały się problemy. Wszyscy w miarę odpoczęli, o ile można to nazwać odpoczynkiem. To była raczej regeneracja do walki ze szwędaczami. W pomieszczeniu nadal było bardzo zimno, ale z czasem wszyscy się do tego przyzwyczaili i już tak tego nie odczuwali.
The Walking Dead
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz