piątek, 12 grudnia 2014

Nowy rozdziały.

Dalsze losy Katniss i Peety. (Po igrzyskach)
Miękka kanapa obita jasnym aksamitem zapewnia mi wygodę i pewne poczucie bezpieczeństwa, podobnie jak i mój strój. Mam na sobie dżinsy i ulubiony granatowy miękki sweter, którego rękawy podciągnęłam lekko, tuż nad nadgarstki. Siedzę skulona, z podciągniętymi pod kolanami, które ściśle oplotłam rękami. Swobodny ma dać do zrozumienia mojemu rozmówcy, jak bardzo nie w smak jest mi ten dzisiejszy wywiad. Niestety, jak mówi Peeta, nie mieliśmy innego wyjścia. Zresztą Peeta także wyraźnie dał do zrozumienia, że nie ma ochoty na ten pokaz.
Igrzyska Śmierci

Magia przynależności.
Harry siedział z plecami opartymi o pień buku. Oczy miał zamknięte i wsłuchiwał się rechot żab z pobliskiego stawu. Minęły trzy dni od "rozmowy" ze Snape'em i życie wróciło do normy, choć atmosfera wciąż bywała niezręczna. Obaj też nie wspominali więcej tego, co zobaczyli we własnych wspomnieniach.
Harry Potter >>> Severitus/ Snape Mentors

Katniss & Peeta i ich dalszy życie.
Łza.
Jedna.
Druga.
Trzecia.
Ból rozdziera mi klatkę piersiową. Unieruchamia moje ciało. Sprawia, że trzęsę się w konwulsjach.
Oddech.
Jeden.
Drugi.
Trzecie.
Igrzyska Śmierci.

Rant czarodzieja.
Odrabiania szlabanu u Hurkleya Notta okazała się niezwykle przyjemne - oczywiście, biorąc pod uwagę, że wciąż była to kara. Remus przyzwyczaił się, że posiadając takich przyjaciół, co jakiś czas trzeba ponieść konsekwencje popełnionych wybryków. Właściwie każdy z nich miał już swoje ulubione zadanie realizowane w ramach zadośćuczynienia. W większości przypadków, nauczyciele przekonawszy się, że Huncwoci pewne prace lubią wykonywać bardziej, starali się nie trafić w ich gusta.
Harry Potter >>> Czasu Huncwotów

I nie ma już nikogo.
Śnieg gęsto prószył przez co na dobre zawitały niskie temperatury i słaba widoczność. Zbliżały się święta, chociaż nie zapowiadały się zbyt szczęśliwe. James i Syriusz nadal się nie znaleźli, a mu nie mogliśmy ich namierzyć. Oboje ukończyli siedemnaście lat przez co nawet Ministerstwo Magii nie mogła ich wytropić, bo nie miele namiaru. Od Voldemorta nie było żadnych wiadomości, oprócz tej, w której przekazał, że aby uwolnić Huncwotów i zakończyć wojnę. Dumbledore musi oddać Hogwart.
Harry Potter >>> Czasu Huncwotów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy